środa, 11 lutego 2015

Od Rose Do Moon

- Chyba polowanie nie poszło po twojej myśli, prawda? - Odpowiedziałam miło uśmiechając się.
- Tak, ale nie narzekam, zaraz na pewno coś wpadnie w moje łapy. - Również odpowiedziała miło odwzajemniając uśmiech. - Dobrze że jesteś optymistką, lubię takie wilki. 
- Miło mi. 
- Może udasz się ze mną nad rzekę ? Dziś Niedźwiedzie poszalały nad wodospadem i dzięki temu dużo ryb zaczęło przepływać dziś na naszym terenie, nie często się to trafia.
- Dobry pomysł, prowadź alfo.
- Proszę mów mi po prostu Rose, jestem tu alfą nie ze względu na uznanie, staram się aby każdy wilk miał o mnie swoje własne zdanie, od ciebie zależy z jakim dystansem przyjmiesz moją osobę.- Uśmiechnęłam się jeszcze raz i poszłyśmy w stronę strumienia. - Dziękuje, Rose. - Odpowiedziała wadera. 
- Nie to ja ci dziękuje, nie lubię być sama. - Poszłyśmy dalej śmiejąc się i rozmawiając o przeróżnych rzeczach. W końcu dotarłyśmy na miejsce. - Wow, naprawdę jest tu dużo ryb ! - Zdziwiła się Moon. 
- No to zacznijmy zabawę. 
                                       <Moon>  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz